Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi bananafrog z miasteczka Kraków. Mam przejechane 49166.77 kilometrów w tym 3885.77 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 11397 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bananafrog.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

szosa

Dystans całkowity:28909.26 km (w terenie 174.15 km; 0.60%)
Czas w ruchu:1320:55
Średnia prędkość:21.89 km/h
Maksymalna prędkość:67.00 km/h
Suma podjazdów:6162 m
Maks. tętno maksymalne:187 (98 %)
Maks. tętno średnie:153 (80 %)
Suma kalorii:334705 kcal
Liczba aktywności:652
Średnio na aktywność:44.34 km i 2h 01m
Więcej statystyk
  • DST 17.09km
  • Czas 00:54
  • VAVG 18.99km/h
  • VMAX 30.80km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 127 ( 67%)
  • HRavg 115 ( 60%)
  • Kalorie 353kcal
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Centrum; E1

Piątek, 21 maja 2010 · dodano: 22.05.2010 | Komentarze 0

Generalnie E1, tylko 0:08 w Z2

Już pod wieczór, do pracy; przed północą powrót do domku.
Wisła opada :)


Kategoria szosa


  • DST 34.97km
  • Czas 01:35
  • VAVG 22.09km/h
  • VMAX 54.70km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 166 ( 87%)
  • HRavg 142 ( 75%)
  • Kalorie 851kcal
  • Podjazdy 320m
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Siercza; FM

Czwartek, 20 maja 2010 · dodano: 20.05.2010 | Komentarze 4

Strefa 4/5a - 0:35
Strefa 2 - 0:38
Strefa 3 - 0:09

Jako FM zapisywał będę trening łączący podjazdy i wytrzymałość siłową - w Strefie 4/5a (w praktyce, jak dzisiaj, najczęściej dojdzie drugie tyle E2, bo na części trasy będę zwalniał do Strefy 2, a nawet 1). Totalna różnorodność: kadencja od niskiej do wysokiej; pod górę, płasko, w dół; zmiana przełożeń; długość interwałów: od bardzo krótkich (poniżej minuty) do długich (około 10 minut); zmiany tętna od niskich Strefy 4 do wysokich Strefy 5a.
Wrażenie po dzisiejszym bardzo pozytywne, trening przypomina wyścig, tyle, że ograniczony tętnem w granicach LT. A i moja nazwa taka fajna, radiowa... ;)

Ogólnie wyjechałem 8.20 rano, bo od 11 do nocy już jestem w domku z Młodym Bananafrogiem sam na sam i o rowerze nie ma mowy. Trasa: Ruczaj - Kliny - Swoszowice - Myślenicka - Matematyków Krakowskich - Golkowice - Grabówki - Siercza - powrót podobnie, tyle, że przez Chałubińskiego.
Niby nie padało, ale jazda jak w górach w ciężkich chmurach - wszystko mokre, łącznie z moim bike'iem i kaskiem; nie wiem ile razy przecierałem okulary - totalnie nic nie widać. Ulicami częściowo płyną drobne rwące 'strumyczki'. Pojechałem na południe, bo tam wysoko jest i miałem pewność, że tereny nie zalane. Przy okazji przewyższenia - bajka! Drugi raz podjeżdżałem Matematyków Krakowskich (kiedyś już z shemem) i znów totalnie mokro. Co za życie. Na kilku zjazdach też usiłowałem utrzymać się w FM i tu było ciężko - ślisko, prędkości w okolicach 50 km/h, wyłysiona opona z przodu...
Generalnie trening bardziej niż udany :). Tętno wreszcie szło w górę błyskawicznie, w dół też - widać, że jestem wreszcie wypoczęty i w pełni sił :).
Jedyny pech, że mi Wieluń w sobotę odwołali :(. A kolejne soboty w pracy :(.


Kategoria rozkmina, szosa


  • DST 27.51km
  • Czas 01:20
  • VAVG 20.63km/h
  • VMAX 43.70km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 144 ( 76%)
  • HRavg 127 ( 67%)
  • Kalorie 550kcal
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z centrum; E2

Środa, 19 maja 2010 · dodano: 19.05.2010 | Komentarze 0

Strefa 2 - 1:00
Strefa 1 - 0:19

Wreszcie przywiozłem Krossa z centrum, gdzie czekał na poprawę pogody od soboty. Pokrążyłem trochę po mieście (widok rozlewiska Wisły - porażający), potem przez Zakrzówek, Skotniki, do Tynieckiej, z powrotem, Kozienicka do Podgórek Tynieckich, i powrót na Ruczaj. Dzisiaj na lekki deszczyk ani mi do głowy nie przyszło narzekać ;). Kilka razy musiałem przejechać spore kałuże, które wypłukały łańcuch i zmoczyły butki. Norymberska i Tyniecka zamknięta. Ale poziom wody opada. Oby wały wytrzymały!
Wreszcie czuję się wypoczęty i gotowy do jazdy. Chociaż mięśnie po poniedziałkowej siłce całkiem porządnie czuję :)


Kategoria szosa


  • DST 10.90km
  • Czas 00:31
  • VAVG 21.10km/h
  • VMAX 37.60km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 163 ( 86%)
  • HRavg 120 ( 63%)
  • Kalorie 150kcal
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Centrum; E1

Sobota, 15 maja 2010 · dodano: 16.05.2010 | Komentarze 0

E1 - Strefa 1
Spróbowałem na alejce na chwilę podkręcić tętno i nawet poszło, ale ciągle kiepsko ze mną :(

Do centrum do pracy z rana. Powrót miał być przed zmrokiem, ale musiałem zostać do północy, a wtedy to już lało... Bike czeka w centrum na lepsze czasy.


Kategoria szosa


  • DST 17.86km
  • Czas 00:49
  • VAVG 21.87km/h
  • VMAX 34.30km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 130 ( 68%)
  • HRavg 116 ( 61%)
  • Kalorie 326kcal
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rundka tor; E1

Piątek, 14 maja 2010 · dodano: 14.05.2010 | Komentarze 2

E1 na rundce, do Strefy 2 wskoczyłem na 0:3:29 ;)
Ciągle czuję się dziwnie, chociaż jechało się już w miarę nieźle. Mam nadzieję, że słabość minie lada dzień.

Padał od rana, przestało, jak wyjechałem zaraz zaczęło i tak całość w delikatnym deszczyku. Jak zaczynałem przemakać, akurat dojechałem :)
Lasek Wolski w delikatnie snujących się białych chmurkach - cudnie :)


Kategoria szosa


  • DST 25.27km
  • Czas 01:18
  • VAVG 19.44km/h
  • VMAX 34.30km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 129 ( 68%)
  • HRavg 109 ( 57%)
  • Kalorie 400kcal
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Centrum; E1

Środa, 12 maja 2010 · dodano: 12.05.2010 | Komentarze 0

E1 czyli rege, Strefa 1.

Rano do pracy przez Pychowice i alejką, powrót popołudniu, tak samo. W drodze powrotnej tak z połowa trasy w deszczyku. Ciepło i przyjemnie, ale zdążyłem trochę zmoknąć. Szkoda, bo zanim dojechałem - przestało...
Nadal ledwo się ruszam, to będzie tydzień rege. HRavg znów powalająco niskie ;)




  • DST 62.29km
  • Czas 02:41
  • VAVG 23.21km/h
  • VMAX 42.40km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 148 ( 78%)
  • Kalorie 1150kcal
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Centrum, alejka; E2

Wtorek, 11 maja 2010 · dodano: 11.05.2010 | Komentarze 0

Aż 3 przejazdy: do pracy (rano), z pracy i zaraz potem alejka (popołudniu) - E2:
Strefa 2 - 0:34 + 0:20 + 1:00 (ten ostatni z HRavg 126)

Takie 'porwane' E2, nadal jednak w miarę sensowne.
Co ciekawe, tętno nadal za chiny nie idzie w górę. Nie tylko nie potrafiłem przy próbie dobić do 150, ale i trudno się było utrzymać w Strefie 2. Póki co żadnych treningów intensywnych.
Przy ostatnim treningu do toru sucho, za torem - świeżo po deszczu. Fajny klimat.


Kategoria szosa


  • DST 16.68km
  • Czas 00:49
  • VAVG 20.42km/h
  • VMAX 36.20km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 122 ( 64%)
  • HRavg 113 ( 59%)
  • Kalorie 314kcal
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rundka Kolna, E1

Niedziela, 9 maja 2010 · dodano: 10.05.2010 | Komentarze 2

Strefa 1 - 0:48

O 20.00, po położeniu Młodego Bananafroga do łóżeczka, krótkie rege, co by załagodzić po sobotnich górkach. Skotniki, Tyniecką do toru, powrót alejką i przez Pychowice. Fajne HRmax i HRavg ;)


Kategoria szosa


  • DST 105.66km
  • Czas 04:42
  • VAVG 22.48km/h
  • VMAX 55.70km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 168 ( 88%)
  • HRavg 141 ( 74%)
  • Kalorie 2504kcal
  • Podjazdy 1150m
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przełęcz Sanguszki, A6

Sobota, 8 maja 2010 · dodano: 08.05.2010 | Komentarze 5

Strefa 2/3 - 3:02
Strefa 4/5a - 1:05
reszta poniżej

Miałem ochotę na dłuższy wpis, bo wreszcie zaliczyłem jazdę ze zdjęciami, ale ładowanie zdjęć odebrało mi ochotę na dłuższy opis...
Generalnie chciałem zaliczyć symulację wyścigu z własnym cieniem na mocno pagórkowatej trasie. Trasa się udała, ale 'wyścig' nie... - z tego samego powodu, z którego nie pojechałem na maraton w Zdzieszowicach: niby nie jestem chory, ale zdrowy też nie. Tętno nie chciało iść w górę.
Trasa z grubsza: Swoszowice - Siepraw - Myślenice - Sułkowice - Przełęcz Sanguszki - Baczyn - powrót prawie tak samo z małą wariacją, bo przez Świątniki Górne. Przewyższenia: 1150 metrów.
W Myślenicach spadł deszczyk, który częściowo przeczekałem. Za Przełęczą Sanguszki też kropiło, w tle deszcz na 100%, za Myślenicami znów goniły mnie chmury; nawet mi jakiś dziadek mówił, że muszę się spieszyć, bo będzie padać ;)
Było OK, tylko mnie te przerwy w treningu wkurzyły (zdjęcia, kebab w Myślenicach, wykminianie trasy). No i ledwo się nadawałem na jazdę. Jak nie umrę, to może mi przejdzie ta nie-całkiem-choroba...

Źródełko błogosławionej Salomei © bananafrog

Soczysta wiosenna łąka © bananafrog

Jezioro Dobczyckie © bananafrog

Uwaga kieszonkowcy © bananafrog

Myślenice Rynek © bananafrog

Myślenice Rynek 2 © bananafrog

Wjazd do Sułkowic © bananafrog

Przełęcz Sanguszki © bananafrog

Ucieczka przed deszczem © bananafrog


Kategoria szosa, wycieczka


  • DST 33.20km
  • Czas 01:23
  • VAVG 24.00km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • HRmax 166 ( 87%)
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Centrum, E2, M2

Środa, 5 maja 2010 · dodano: 05.05.2010 | Komentarze 0

Trening 1 - E2:
Strefa 2 - 0:20

Trening 2 - M2:
Strefa 4/5a - 0:30 (7/12/11)

Z rana w deszczu do pracy na skróty przez Zakrzówek i alejką, niestety przemokłem :(. Popołudniu powrót alejką do toru i przez Skotniki, pochmurno, ale nie padało :). Ogólnie chłodno, ale powyżej 10*C (ledwie), więc nie narzekam ;). M2 zacząłem jak minąłem malowidła przy centrum japońskim - generalnie zabrali całą alejkę... Jak na tak kiepską pogodę i moje możliwości czasowe, jestem zadowolony. Czwartek i piątek to 100% z Młodym Bananafrogiem, więc zero jazdy - i tak już będzie na dłuuugo...


Kategoria szosa