Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi bananafrog z miasteczka Kraków. Mam przejechane 49166.77 kilometrów w tym 3885.77 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 11397 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bananafrog.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2011

Dystans całkowity:796.26 km (w terenie 0.30 km; 0.04%)
Czas w ruchu:36:53
Średnia prędkość:21.59 km/h
Maksymalna prędkość:64.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:168 (87 %)
Maks. tętno średnie:151 (79 %)
Suma kalorii:11007 kcal
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:44.24 km i 2h 02m
Więcej statystyk
  • DST 90.41km
  • Czas 04:11
  • VAVG 21.61km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • HRmax 143 ( 74%)
  • HRavg 132 ( 69%)
  • Kalorie 2057kcal
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zator, Babice; E2

Sobota, 12 listopada 2011 · dodano: 12.11.2011 | Komentarze 0

HRZ 2 - 4:07
I tak oto w zimny listopadowy dzień trafił mi się jeden z najdłuższych treningów w tym roku, z grubsza: Skawina - drogą 44 aż do Zatoru - Babice - Alwernia - Kryspinów - Kraków od Księcia Józefa.
W Skawinie gigantyczny korek, wściekli kierowcy trąbią, wyłączone silniki, spacery wokół bryk - a ekipa spokojnie kładzie nową nawierzchnię ;).
Miałem jechać do Ryczowa i wrócić przez Łączany, ale słonko tak zachęcało, że się skusiłem. W Olszynach przed Babicami odwiedziłem znany mi już sklep Kropka, gdzie zapodałem Kubusia + swojego batona. Od Babic już ciężej się jechało, ale do końca przyzwoicie.
Zmrok zaczął zapadać gdzieś w Kaszowie, ale jeszcze do granicy Krakowa dociągnąłem bez tonięcia w ciemnościach. Niestety jeżdżę na najprostszym migaczu z przodu i nie lubię zostawać po zmroku poza oświetlonymi ulicami miasta.
Ubrałem się bardzo ciepło i było super, chociaż palce lewej stopy zamarzały niemiłosiernie. Dwukrotna rozgrzewka bardzo pomogła, ale w końcu znów mnie dopadało. Akurat lewa, prawa chłodna, ale się trzymała ;).
W domku 16:55 - zmęczony, ale nie wykończony, no i baardzo zadowolony :)


Kategoria szosa


  • DST 35.81km
  • Czas 01:45
  • VAVG 20.46km/h
  • VMAX 36.50km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Centrum, E2; lajt

Piątek, 11 listopada 2011 · dodano: 11.11.2011 | Komentarze 0

1. E2 - 1:21, HRZ 2 - 1:19, 129/141, 649 kcal
do pracy, ale dookoła przez Kolną, 4*C
2. lajt - 0:24, powrót z pracy późnym wieczorem, 1*C, ale już zaczęło szronić samochody
Cóż, zima idzie ;)




  • DST 72.16km
  • Czas 03:31
  • VAVG 20.52km/h
  • VMAX 64.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 168 ( 87%)
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Centrum, lajt; Gorzków, F1

Środa, 9 listopada 2011 · dodano: 09.11.2011 | Komentarze 0

1. lajt - 0:30, do pracy rano
2. F1 - 3:01, przez miasto do Swoszowic i dalej już moja ulubiona ostatnio trasa: Ochojno, Podstolice, Siercza, Koźmice Wlk, Gorzków - powrót podobnie, ze skrótem przez Golkowice.
HRZ 2/3 - 1:45
HRZ 4/5a - 1:05
HR 141/168, 1651 kcal
Średnia kiepska, ale w całości jest ponad godzinę jazdy przez centrum, w tym sporo po chodnikach, bo nie miałem koncepcji jak dojechać od dworca do swoszowic ;). za to Vmax bardzo dobra, he, he, nie wiem czy to nie mój rekord...
Pod gorę oczywiście ogień, chociaż dzisiaj nie trzeba było dużo - z łatwością wskakiwałem na wysokie obroty i wręcz musiałem się hamować, żeby nie męczyć powyżej LT :). Kupiłem sobie buty do jazdy zimowej, nie rowerowe - ot, ciepłe, choć badziewne, bo nie przewiewne, buty ponad kostkę. Strasznie wielkie i szerokie, więc kiepsko się jeździ, ale mam już dosyć tego przemarzania stóp, a to przecież dopiero początek listopada.
No, ma się od jutra ochłodzić. Dzisiaj pięknie i ciepło, ale po zmroku temperatura gwałtownie siadła ;)




  • DST 62.01km
  • Czas 02:50
  • VAVG 21.89km/h
  • VMAX 43.80km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 142 ( 74%)
  • HRavg 131 ( 68%)
  • Kalorie 1382kcal
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kossowa, E2

Poniedziałek, 7 listopada 2011 · dodano: 08.11.2011 | Komentarze 3

HRZ 2 - 2:47
Przez Tyniec do Skawiny i DW 44 do Kossowej, powrót tak samo.
Miało być kawałek dalej do Ryczowa i powrót przez Łączany, Czernichów, ale czasu zabrakło, bo musiałem być w domu kilka minut po 11.00.
Trafiło mi się zimowe jeżdżenie w piękny, słoneczny dzień: kiedy wyjeżdżałem o 8.00 było 4*C, gęsta mgła i zero widoków na szybką poprawę. W Zelczynie zastanawiałem się czy nie zawrócić, bo mgła była jak mleko, a DW 44 to spory ruch, łącznie z tirami. Pojazdy wyłaniały się z mgły w postaci upiornych świateł i pewnie te za mną nie zawsze były gotowe do manewru wyprzedzania. Ostatecznie wytrwałem, ale słońce pokazało się dopiero z pół godziny przed powrotem, ciągle zresztą wyglądało jak księżyc i nie zmieniło zbytnio temperatury. Stopy przemarzły, no i w Kossowej, kiedy łyknąłem sporo izotonika, myślałem, że zamarznę cały.
W sumie udany wyjazd, ale trzy dni wcześniej i kolejny dzień (dzisiaj) - poranki bez mgły, kilka stopni cieplejsze, no i to pełne słońce... Cóż, najwyraźniej źle wybrałem ;). Trudno jednak się winić, kiedy nie ma wyboru. Może jutro pojeżdżę popołudniu, to poczuję jeszcze trochę, że mamy piękny i słoneczny listopad :)


Kategoria szosa


  • DST 20.07km
  • Czas 01:03
  • VAVG 19.11km/h
  • VMAX 33.50km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Centrum, lajt

Piątek, 4 listopada 2011 · dodano: 05.11.2011 | Komentarze 0

Do pracy 0:40 i powrót 0:23.




  • DST 33.40km
  • Czas 01:20
  • VAVG 25.05km/h
  • VMAX 42.70km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 166 ( 86%)
  • HRavg 144 ( 75%)
  • Kalorie 744kcal
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto, Skawina; M5

Czwartek, 3 listopada 2011 · dodano: 05.11.2011 | Komentarze 0

HRZ 4/5a - 0:45
Najpierw reklamacja mandatu na Kalwaryjskiej za brak opłaty w strefie, a potem alejką do Tynieckiej i do Skawiny. Po drodze przycisnąłem mocniej i okazało się, że da rady i nawet jest cool. Więc pozostałem na obrotach i tak wyszło kolejne M5 tej pięknej jesieni :). Wiem, że jeżdżę za mocno jak na ten etap sezonu, ale co mi tam - jak za 'chwilę' spadnie śnieg, taka zabawa skończy się błyskawicznie.




  • DST 62.91km
  • Teren 0.30km
  • Czas 02:50
  • VAVG 22.20km/h
  • VMAX 49.10km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Centrum, lajt; Morawica, E2

Środa, 2 listopada 2011 · dodano: 02.11.2011 | Komentarze 0

1. lajt do pracy, 0:31
2. E2 - 2:19, HRZ 2 - 2:14, 130/145, 1119 kcal
z centrum: Kryspinów - Balice - Aleksandrowice - Morawica - Mników - Cholerzyn - Liszki - Rączna - Ściejowice - Piekary - Kolna - Skotniki - dom
Miało być pięknie, a tu mgła. Na północy słońce, na południu i wschodzie mroczno... Fascynujące w sumie... No i zimniej niż mogło być...
Dobrze się jechało, jakby ciągle z wiatrem :)




  • DST 26.55km
  • Czas 01:04
  • VAVG 24.89km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 167 ( 87%)
  • HRavg 150 ( 78%)
  • Kalorie 632kcal
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tyniecka, M5

Wtorek, 1 listopada 2011 · dodano: 01.11.2011 | Komentarze 0

HRZ 4/5a - 0:43
O tej porze roku koksy nie robią już takich treningów. Całe szczęście, ja nie jestem koksem i mogę sobie robić, co chcę :). Piękne słońce i cudna temperatura jak na 8 rano 1 listopada :)


Kategoria szosa