Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi bananafrog z miasteczka Kraków. Mam przejechane 49166.77 kilometrów w tym 3885.77 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 11397 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bananafrog.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 37.86km
  • Czas 01:38
  • VAVG 23.18km/h
  • VMAX 37.90km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • HRmax 157 ( 83%)
  • HRavg 139 ( 73%)
  • Kalorie 856kcal
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Alejka, M1

Piątek, 5 marca 2010 · dodano: 05.03.2010 | Komentarze 0

Dojazd i powrót w Strefach 1 i 2, tempówka M1 czyli Strefa 3: 22.09 km, 0:52:38 (S3 0:40:44) po płaskiej alejce od toru. Wiatr mocny, zmienny, utrudniał mi trochę utrzymanie się w wąskiej Strefie 3. No i zimno, odczuwalna naprawdę niska, lekko zmarzły mi stopy ;).


Kategoria szosa


  • DST 45.27km
  • Teren 0.30km
  • Czas 02:08
  • VAVG 21.22km/h
  • VMAX 39.40km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • HRmax 150 ( 79%)
  • HRavg 132 ( 69%)
  • Kalorie 973kcal
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca i Bielany, E2

Środa, 3 marca 2010 · dodano: 03.03.2010 | Komentarze 2

Dzisiaj dwa treningi E2, każdy po ok. 1h.
HRavg 133 - rano, 131 - popołudniu.
Generalnie cały czas ładnie trzymałem się Strefy 2 (T1 95%, T2 81%), którą ostatecznie zdefiniowałem sobie w granicach 125-144. Po raz pierwszy zwróciłem też uwagę na kadencję, starałem się trzymać ponad 80.
Wreszcie bez śniegu/lodu na bulwarach, więc mimo, że do pracy trening był jak najbardziej normalny :). Tam - przez tor kajakowy, z powrotem Salwator - Bielany - tor kajakowy i przez Skotniki do domu. Wiatr dosyć silny, na zmianę słońce, a za chwilę śnieg, 'w marcu jak w garncu' ;). Drogi suche, jechało się świetnie :)


Kategoria szosa


  • DST 42.29km
  • Czas 01:55
  • VAVG 22.06km/h
  • VMAX 45.50km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • HRmax 186 ( 98%)
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Test tętna na LT

Poniedziałek, 1 marca 2010 · dodano: 01.03.2010 | Komentarze 6

Niż Xynthia niemal zniweczył moje plany testu tętna na progu mleczanowym, ale spustoszenie zachodniej Europy najwyraźniej trochę go kosztowało, bo zanim dotarł do Krk zdecydowanie stracił na sile przebicia ;). Wyczekałem do 15.30 i niepewnie ruszyłem w stronę toru kajakowego w tempie typowej rozgrzewki.
Alejka pusta, więc OK. Wprawdzie w jedną stronę miałem prędkość w granicach 20-22, a w drugą 38-40, ale co tam... tętno było zadziwiająco podobne :). Już po kilkunastu minutach półgodzinnego testu znałem przybliżony wynik - kiedy tylko tętno wyskakiwało w granice 165-168 - czułem kumulację laktatu i wiedziałem, że za chwilę i tak musiałbym zwolnić. Ostatecznie:
HRavg na LT z 20 minut = 164
Jaki z tego wniosek? Bardzo prosty. Chcąc trzymać się zasad Friela, otrzymuję pełny komplet stref, z których najbardziej mnie dotychczas interesująca Strefa 2 wygląda - czemu się nie dziwię? - mocno inaczej niż ze wzoru.
Do tej pory przyjmowałem 113 - 131, co odpowiadało 60 - 70% HRmax przyjętego jako 189. Odnosząc się do wartości HR na LT = 164 i przyjmując Strefę 5a jako 162 - 165, moja nowa Strefa 2 = 131 - 144, a więc jak widać przesunięcie niemal dokładnie o jedną strefę w górę. Prawdę mówiąc bardzo mi to odpowiada, bo jeżdżąc z pulsometrem od początku lutego, miałem poczucie, że strefy są ustawione za nisko. Od środy zaczynam trenować na skorygowanych wartościach.
Po tym teście - w przypływie lekkiego szaleństwa - postanowiłem jeszcze wyciągnąć jakieś HRmax, chociaż na alejce nie ma do tego warunków (no i po tym pierwszym teście...). Tak czy inaczej, jechałem trochę pod mocny wiatr, a finiszowałem na krótkim podjeździe przed Tyńcem, gdzie to stuknęło mi HRmax 186. Zatem zostaję przy wartości wyliczonej przez Sigmę = 189 (220-wiek = 184). W sumie i tak trening będę opierał na tabeli Friela, więc ten HRmax to tak tylko 'dla jaj' ;).
Po testach przejechałem się jeszcze spokojnie po alejce i do domku Tyniecką.
Uff, ale się rozpisałem. Ale i rozkmina konkretna :)


Kategoria szosa, rozkmina


  • DST 23.11km
  • Czas 01:04
  • VAVG 21.67km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • HRmax 138 ( 73%)
  • HRavg 125 ( 66%)
  • Kalorie 477kcal
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tor kajakowy, E2

Sobota, 27 lutego 2010 · dodano: 27.02.2010 | Komentarze 0

1 - 0:02 (3%)
2 - 0:58 (91%)
3 - 0:04 (6%)
Dzisiaj wzorcowo trzymałem się Strefy 2.
Z rana jeszcze padało, ale potem naprawdę szybko podeschło :). I temperatura przyzwoita. Ta końcówka lutego to rewelacja! :)
Jutro zrobię sobie przerwę, a w poniedziałek może jakiś teścik się uda :)


Kategoria szosa


  • DST 32.10km
  • Czas 01:30
  • VAVG 21.40km/h
  • VMAX 40.20km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • HRmax 145 ( 76%)
  • HRavg 126 ( 66%)
  • Kalorie 682kcal
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tyniecka i kajaki w deszczu, E2

Piątek, 26 lutego 2010 · dodano: 26.02.2010 | Komentarze 2

Strefa 1 - 0:1 (1%)
Strefa 2 - 1:20 (88%)
Strefa 3 - 0:9 (10%)
Innymi słowy sensowny trening E2.
Byłem po dwugodzinnym spacerze z Młodym Bananafrogiem i padał deszczyk, ale jakoś się zebrałem. W sumie, pominąwszy 10 minut gdzieś w środku, cały czas lekko padało. Wracając pod dom zaczynałem delikatnie przemakać... Mimo wszystko trening udany, po raz pierwszy wjechałem na alejkę - od strony toru kajakowego. Tam tylko kilkadziesiąt metrów z lekkim lodem, potem czysto i dopiero znów kilkadziesiąt metrów przed progiem spora jeszcze pokrywa lodowa. Pewnie do poniedziałku resztki lodu znikną, a alejka to jednak alejka. Treningi po płaskim są na niej idealne - bez aut, bez chlapania, pełny relaks :)


Kategoria szosa


  • DST 42.54km
  • Czas 02:03
  • VAVG 20.75km/h
  • VMAX 39.60km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 153 ( 80%)
  • HRavg 128 ( 67%)
  • Kalorie 961kcal
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto + Kryspinów E2, S1

Środa, 24 lutego 2010 · dodano: 24.02.2010 | Komentarze 2

Trening z dojazdem do pracy.
Rano: 10.96 km, 0:32:44
HRavg 129, HRmax 147, I - 3%, II - 59%, III - 38%.
Przez miasto trening ledwie ma sens, ale twardo jechałem z pulsometrem ;)

Popołudniu wyjazd z centrum i potem Księcia Józefa do Kryspinowa i powrót na Ruczaj przez Księcia Józefa, Tyniecką i Skotniki.
31.58 km, 1:30:02
HRavg 127, HRmax 153, I - 5% (0:04:21), II - 69% (1:03:23), III - 26% (0:23:36)

Trening wytrzymałości nie bardzo może się nie udać, natomiast przyspieszenia... hmm... trasa i warunki nie były najlepsze. Ogólnie 5 lub 6 przyspieszeń od 0.5 do 1 minuty co kilka minut, w drugiej części treningu.
Szosy suche, a miejscami nadal zalane wodą spływającą 'pośniegową'. Przyjemnie ciepło :)




  • DST 71.56km
  • Czas 03:11
  • VAVG 22.48km/h
  • VMAX 49.10km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • HRmax 155 ( 82%)
  • HRavg 131 ( 69%)
  • Kalorie 1553kcal
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ryczów E2

Poniedziałek, 22 lutego 2010 · dodano: 22.02.2010 | Komentarze 2

Najdłuższy trening w tym roku: przez Tyniec do Skawiny i dalej drogą 44 do Ryczowa, powrót tą samą trasą ze skrótem w Skotnikach.
Wreszcie przyzwoicie ciepło, ze słońcem wręcz wiosennie :). Niestety śniegu ciągle full, więc drogi częściowo suchutkie, a częściowo przelewają się jak fontanny w hipermarketach. Po drodze wszamałem banana i kubusia z bananem ;). 2 km od domu jakiś samochód trochę wpadł w dziurę tak niefortunnie, że woda spłynęła mi po okularach, twarzy, bluzie i spodniach... Ogólnie super :)
Strefa 1 - 2%
Strefa 2 - 59%
Strefa 3 - 39%
Teoretycznie powinna być Strefa 2, ale nadal czuję, że coś za słabo wychodzi ;). Dlatego starałem się być gdzieś na pograniczu 2 i 3. Może niedługo spróbuję bardziej konkretnie ustalić strefy. Choćby plus minus.


Kategoria szosa


  • DST 44.44km
  • Czas 02:06
  • VAVG 21.16km/h
  • VMAX 37.50km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • HRmax 147 ( 77%)
  • HRavg 127 ( 67%)
  • Kalorie 957kcal
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Radziszów

Piątek, 19 lutego 2010 · dodano: 19.02.2010 | Komentarze 9

Trasa jak zwykle tylko nieco dłuższa (nawiasem mówiąc żałuję przebijania się do Radziszowa, bo utknąłem na kilka minut w korku w Skawinie).
Strefa 1 - 2%
Strefa 2 - 80%
Strefa 3 - 17%
Próbowałem stale trzymać się Strefy 2 - nie za fajnie mi się jeździ z pulsometrem. Zwykle jeździłem szybciej, może nie dużo, ale jednak. Różnica jest. Jak będzie cieplej muszę zrobić test proponowany przez Friela, może pchnie się Strefy nieco wyżej...
Temperatura fajna, błota pośniegowego na jezdniach nie ma, ale w większości mokro, sporo stojącej wody. Masy śniegu topnieją powoli, ale konsekwentnie. Strasznie usyfiłem rower i wypłukałem łańcuch.


Kategoria szosa


  • DST 25.73km
  • Czas 01:10
  • VAVG 22.05km/h
  • VMAX 37.50km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • HRmax 176 ( 93%)
  • HRavg 133 ( 70%)
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Skawina

Środa, 17 lutego 2010 · dodano: 17.02.2010 | Komentarze 0

Trasa ta, co zwykle w zimie, ale nie o to chodzi. Dzisiaj debiutancki trening rowerowy z pulsometrem :). W pierwszej połowie sporo eksperymentowałem, wracając starałem się trzymać w Strefie 2, którą przyjąłem sobie jako 113-131. Prawdę mówiąc dziwnie mi się jechało, będę musiał trochę się oswoić, żeby zaczęło być normalnie. No i... hmm... stale jeżdżę za szybko? Tak podejrzewałem, ale aż do tego stopnia? Od tej pory będę miał średnie na poziomie 20 km/h ;)
Dobrze by było jednak jakoś indywidualnie określić HRmax, bo coś trudno mi uwierzyć, że tak po prostu osiągnąłem dzisiaj na serpentynie w pobliżu granicy ze Skawiną 93% mojego maxa... Może mam jakiś wysoki max? :)
Nic to, wiosna idzie! :) :) :)
Albo i nie... :(
;)


Kategoria szosa


  • HRmax 135 ( 71%)
  • HRavg 121 ( 64%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Step ;)

Sobota, 13 lutego 2010 · dodano: 13.02.2010 | Komentarze 2

20 minut
Niezły numer - przy takich opadach śniegu zrezygnowałem z jazdy i nawet z biegania. Zamiast tego przytargałem na środek pokoju step żony i... szalałem na nim z pulsometrem przez... 20 minut. Bo na tyle właśnie miałem siły. Będzie lepiej :). Zwłaszcza jeśli zima potrwa jeszcze długo ;)


Kategoria step