Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi bananafrog z miasteczka Kraków. Mam przejechane 49166.77 kilometrów w tym 3885.77 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 11397 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bananafrog.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 44.44km
  • Czas 02:06
  • VAVG 21.16km/h
  • VMAX 37.50km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • HRmax 147 ( 77%)
  • HRavg 127 ( 67%)
  • Kalorie 957kcal
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Radziszów

Piątek, 19 lutego 2010 · dodano: 19.02.2010 | Komentarze 9

Trasa jak zwykle tylko nieco dłuższa (nawiasem mówiąc żałuję przebijania się do Radziszowa, bo utknąłem na kilka minut w korku w Skawinie).
Strefa 1 - 2%
Strefa 2 - 80%
Strefa 3 - 17%
Próbowałem stale trzymać się Strefy 2 - nie za fajnie mi się jeździ z pulsometrem. Zwykle jeździłem szybciej, może nie dużo, ale jednak. Różnica jest. Jak będzie cieplej muszę zrobić test proponowany przez Friela, może pchnie się Strefy nieco wyżej...
Temperatura fajna, błota pośniegowego na jezdniach nie ma, ale w większości mokro, sporo stojącej wody. Masy śniegu topnieją powoli, ale konsekwentnie. Strasznie usyfiłem rower i wypłukałem łańcuch.


Kategoria szosa



Komentarze
shem
| 13:09 środa, 24 lutego 2010 | linkuj Ze stref proponowanych przez Friela nie korzystam po podstawy treningu zdobywałem z gazet i internetu, a tam wszędzie jest taki podział jak podałem, na tym się nauczyłem.
Ja wiem, że te 2,5% różnicy na tętnie max to może niewiele, ale 199 był to dokładny wynik i na nim bazowałem.
Jak chcesz to mogę ci pożyczyć książkę Lance'a Armstronga "Program mistrza". Też świetna książka o trenowaniu, prostsza od "Biblii treningu...".
Pozdrawiam
bananafrog
| 20:41 wtorek, 23 lutego 2010 | linkuj Ja mówiłem o tym teście. Fakt, że stref u Friela jest dużo, ale wgryzłem się i po wykonaniu testu (kiedy zniknie śnieg z alejki ;) spróbuję właśnie na tym bazować. No i mimo wszystko 194 a 199 jak w Twoim przypadku to nie znowu taka szokująca różnica... Planując trening wg wzoru też byś dał radę. Dzięki, pozdrawiam!
shem
| 15:22 wtorek, 23 lutego 2010 | linkuj Nie korzystam ze stref proponowanych przez Friela, jest och dla mnie zbyt dużo i uważam, że mój trening nie musi być ta skomplikowany. Jako zupełny amator zadowala mnie zupełnie banalny podział stref tj. strefa tlenowa (energia pozyskiwana jest z tłuszczów) 60-70% tętna max., strefa mieszana (energia pozyskiwana jest z węglowodanów) 70-86% (86% to mój próg mleczanowy z poprzedniego sezonu), strefa beztlenowa (energia pozyskiwana jest z glikogenu zgromadzonego w mięśniach i wątrobie) 86-100% tętna max.

Teraz testy.
Nie pamiętam czy to było w biblii treningu, ale gdzieś to czytałem.
Najpierw wyznacz tętno max mg wzoru 220-wiek żeby mieć się do czego odnieść. Potem z 15-20 min. rozgrzewki w strefie pierwszej tętna. Potem trzeba znaleźć jakąś pagórkowatą trasę i kilka krotnie robić podjazdy, żeby tętno wzrosło do około 80% i na zjazdach spadło do 60%, po około 10 minutach trzeba zaatakować długie wzniesienie z maksymalnym wysiłkiem aż do zupełnego wyczerpania sił lub około 3 minut, max tętno to wynik testu. Rok temu wg wzoru 220-wiek miałem tętno max na poziomie 194 uderzenia na minutę, po teście 199. Przykład zawodowca: Ola Dawidowicz wg wzoru 197, realnie 204 uderzenia na minutę.

Test na progu mleczanowym/beztlenowym/anaerobowym (dla jasia32, bananaforg masz to w książce). Przepiszę z książki w skrócie
Przygotowanie:
1. Znajdź płaską drogę, bez zakrętów i przecznic. Może to być odcinek pokonywany kilka razy.
2. Pulsometr niezbędny.
3. 2 godz. przed nic nie jedz, dzień wcześniej tylko lekkie ćwiczenia.
4. 10-20 min. rozgrzewki.
5. Jeśli w czasie testu poczujesz nudności lub zawroty głowy przerwij test. W czasie testu nie planujemy osiągnąć tętna max tylko ustalić dystans jaki jesteś w stanie pokonać ciągu 30 min.
Test.
1. Od razu po rozgrzewce przejdź do 30 min testu, wykonując taki sam wysiłek jak na zawodach. Włącz stoper na początku próby i zatrzymaj na końcu.
2. Pulsometr włącz 10 min po starcie testu by uzyskać dane z 20 minut.
3. Po zakończeniu testu zapisz średnie tętno w ciągu 20 minut. Jest to twoje przybliżone tętno na progu mleczanowym.

PS.Testy powinno się wykonywać pod koniec tygodnia regeneracyjnego.
Powodzenia
Nie jestem ekspertem :-)
shem | 18:20 poniedziałek, 22 lutego 2010 | linkuj Słuchajcie, jutro po południu napiszę co i jak.
bananafrog
| 21:59 niedziela, 21 lutego 2010 | linkuj Shem, dokładnie to miałem na myśli, wzory to już coś, ale nawet nie bardzo dokładny test może dużo podpowiedzieć. Pisząc o teście proponowanym przez Friela miałem na myśli próg mleczanowy właśnie. Gdzie Friel pisze o krótkim teście HRmax? Miałem wrażenie, że właśnie tego nie zaleca, bo to nie jest dobre dla zawodnika, a poza tym, że wyznaczanie stref jako % HRmax jest jego zdaniem niezbyt dokładne... Samodzielny sprawdzian HRmax znalazłem w Kalendarzu Treningowym MR. Jednak bardziej przemawia do mnie test tętna na progu mleczanowym proponowany przez Friela. Jakiś cieplejszy dzień i mykam ten test. Ale napisz: czy faktycznie Friel pisze o krótkim teście HRmax?
Jasiu32, naprawdę polecam książkę Friela - trzeba się porządnie wgryźć, ale otwiera człowiekowi oczy ;). Serio.
jasiu32
| 16:45 niedziela, 21 lutego 2010 | linkuj Shem, czy mógłbyś napisać coś więcej o tych testach?
pozdrawiam
shem
| 22:03 sobota, 20 lutego 2010 | linkuj Bez testu trenowanie na nic się nie zda, bo możesz tylko przypuszczać jaki masz tętno maksymalne czy próg mleczanowy. Na początku można się zdawać na wzory, ale ty już masz taką kondycję, że wzory nijak się mają do rzeczywistości.
Na początek możesz zrobić krótki test tętna max. jest w tej książce i potem wyznaczyć tętna graniczne stref treningowych 60% 70% 82% bo i tak musisz trenować w pierwszej i drugiej strefie bo jest zima, a jak się zrobi ciepło i w miarę sucho to możesz wtedy zrobić test na progu mleczanowym. Mi próg mleczanowy wyszedł na 86%. Powodzenia
bananafrog
| 20:48 piątek, 19 lutego 2010 | linkuj Na razie w ogóle muszę się przyzwyczaić do treningu z pulsometrem. Nie ma problemu z jeżdżeniem w wyższych strefach, ale z drugiej strony nie chcę się przeciążać, szczególnie w okresie zimy. Natomiast zależy mi na tym, żeby w miarę precyzyjnie określić strefy, bo znowu jeżdżenie dajmy na to w strefie poniżej 60% HRmax przynosi niewiele pożytku...
Ogólnie próbuję coś wykminić, żeby bardziej profesjonalnie podchodzić do treningu. W tym roku pewnie będzie mało czasu na jazdę, ale za rok, dwa, kto wie...? ;)
robin
| 18:01 piątek, 19 lutego 2010 | linkuj Teraz jak masz pulsometr, widzisz różnicę w jeździe, ale za bardzo się tym nie przejmuj. Tylko L.A. wygrywa wyścigi na średnim tętnie 135 tylko, że On ma pojemność płuc 8 litrów :) A z tym tętnem aby go dostosować potrzeba czasu. Pozdrawiam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa obled
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]