Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi bananafrog z miasteczka Kraków. Mam przejechane 49166.77 kilometrów w tym 3885.77 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 11397 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bananafrog.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 55.90km
  • Teren 52.30km
  • Czas 03:25
  • VAVG 16.36km/h
  • VMAX 30.60km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening XC Pychowice

Sobota, 9 maja 2009 · dodano: 09.05.2009 | Komentarze 0

Miałem jechać z zielonymi do Suchej Beskidzkiej, ale wróciłem z pracy do domu późno, zmęczony i jeszcze z dziwnym bólem w klatce piersiowej. Do tego nie miałem podstawowych rzeczy (typu woda, banany), a kiedy się obudziłem około 5 rano, to padało. W takim układzie nie miałem weny...
Jak się wyspałem i trochę podeschło, około południa wybrałem się potrenować w Pychowicach. Na początek zrobiłem sobie 4x obczajoną jakiś czas temu czasówkę typu XC, czasy:
1) 25:40
2) 26:31
3) 25:45
4) 26:09
...co dało 28 km porządnego ścigania się z własnym cieniem :)
Potem też bardzo solidnie w kółko po różnych pychowickich ścieżkach. Raz na krótkim, ale stromym podjeździe zaliczyłem glebę, ale taką 'połowiczną', bo w ostatniej chwili się wypiąłem i trochę podtrzymałem ręką.
Przy okazji pobiłem chyba rekord jeżdżenia w kółko po takim małym terenie. Trening bardzo solidny, pod koniec czułem nogi, ręce, nawet plecy ;). Teraz zasłużony odpoczynek :)


Kategoria teren


  • DST 20.18km
  • Czas 01:02
  • VAVG 19.53km/h
  • VMAX 32.90km/h
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Piątek, 8 maja 2009 · dodano: 08.05.2009 | Komentarze 0

Przy okazji kupiłem nową dętkę 28" i zielonego finishline'a ;). Musiałem odwiedzić trzy sklepy rowerowe, żeby dostać tego fi-coś-tam ;).




  • DST 50.52km
  • Czas 02:21
  • VAVG 21.50km/h
  • VMAX 55.90km/h
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Za jazdą miejską...

Czwartek, 7 maja 2009 · dodano: 07.05.2009 | Komentarze 0

...nie przepadam, ale potrafi czasami zastąpić niemożliwy do wykonania trening. Albo chociaż podtrzymać jaką taką kondycję. Dzisiaj rano na działkę, w tym dwa treningowe podjazdy pod Kopiec Kościuszki, a potem do pracy. Powrót późnym wieczorem. Tyle.




  • DST 26.95km
  • Czas 01:09
  • VAVG 23.43km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca treningowo

Środa, 6 maja 2009 · dodano: 06.05.2009 | Komentarze 0

Do pracy z lekkim okładem i powrót. W rowerowych ciuszkach i solidnie, więc robi za lekki trening. Wiało mocno.




  • DST 16.92km
  • Czas 00:45
  • VAVG 22.56km/h
  • VMAX 34.20km/h
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Wtorek, 5 maja 2009 · dodano: 05.05.2009 | Komentarze 0

Nic dodać... nic ująć.




  • DST 50.28km
  • Czas 01:54
  • VAVG 26.46km/h
  • VMAX 36.80km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Płasko po szosie

Poniedziałek, 4 maja 2009 · dodano: 04.05.2009 | Komentarze 0

Jeszcze dzisiaj lekko czułem mięśnie po terenowej i podjazdowej sobocie, ale jak już wyjechałem wzięło mnie na mocniejsze tempo. Typowy trening bez dodatkowych atrakcji: z Ruczaju przez Pychowice i krążenie po alejce do Tyńca. No i super.
Przed wyjazdem z rana - zupełnie jak w sobotę - wymieniłem kolejną przebitą dętkę, a nawet znalazłem w oponie kawałek szkła. Muszę zainwestować w zestaw naprawczy, bo to już chyba czwarty kapeć w tym roku...
A przy okazji na pętli Ruczaj kupiłem sobie bilet miesięczny MPK, takie to interesy na rowerze wykręcam ;)


Kategoria avs 25, szosa


  • DST 10.80km
  • Teren 7.40km
  • Czas 00:41
  • VAVG 15.80km/h
  • VMAX 27.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Oględziny XC + objazd traski

Niedziela, 3 maja 2009 · dodano: 03.05.2009 | Komentarze 0

Po obiadku wskoczyłem na Treka i pomknąłem obziorać Decathlon Bike-Cup w Pychowicach (dosłownie rzut beretem, ale nie rzucałem ;)). Pierwotnie nawet wahałem się czy nie wystartować, ale na początek uznałem, że lepszy będzie maraton niż XC i ostatecznie wydygałem... No cóż, prawdziwe sportowe emocje ciągle jeszcze przede mną. Chwilę pooglądałem walczących zawodników, potem dekorację zwycięzców, a na koniec objechałem sobie traskę, bo jeszcze nie usunęli taśm i znaków.
A poniżej kolejna odsłona moich muzycznych fascynacji ;)


Kategoria teren


  • DST 8.60km
  • Czas 00:27
  • VAVG 19.11km/h
  • VMAX 28.80km/h
  • Sprzęt Jagi mtb
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Niedziela, 3 maja 2009 · dodano: 03.05.2009 | Komentarze 0

Miało być na Krossie, ale rano się okazało, że stoi na obręczy z przodu ;). Mnożą się te kapcie ostatnio niemożliwie... W każdym razie spokojnie, bo po wczorajszym byłem trochę 'wstrząśnięty', a i tak jeszcze planowałem popołudniu obziorać zawody w Pychowicach. Ale o tym w następnym wpisie...




  • DST 90.80km
  • Teren 48.80km
  • Czas 06:00
  • VAVG 15.13km/h
  • VMAX 53.80km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dolinki z Shemem

Sobota, 2 maja 2009 · dodano: 02.05.2009 | Komentarze 3

Tym razem dla odmiany pojechaliśmy z Shemem na północ: Ruczaj - Zakrzówek - Lasek Wolski - Kryspinów - Cholerzyn - Morawica - Dolina Brzoskwinki - Nielepice - Rudawa - Dubie - Dolina Racławki - żółtym pieszym do Doliny Będkowskiej - Kobylany - Zabierzów - Wąwóz Zbrza - Aleksandrowice - Morawica - Cholerzyn - Kryspinów - Lasek Wolski - Sikornik - Zakrzówek - Ruczaj.
Jak widać po prawej większość w terenie. Trasa bardzo fajna, trochę rozkminiania którędy dalej, ogólnie super. Wróciłem porządnie zmęczony i o to chodzi.

Zdjęcia dla 'posmaku', niebieski Shem, zielony ja, szare skały ;) :


Kolejność niekoniecznie chronologiczna ;)
No, można jutro spokojnie odpocząć!


Kategoria teren


  • DST 23.80km
  • Teren 20.80km
  • Czas 01:39
  • VAVG 14.42km/h
  • VMAX 26.70km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozkminy techniczne ;)

Piątek, 1 maja 2009 · dodano: 01.05.2009 | Komentarze 2

Dzisiaj lekki trening w terenie w Pychowicach. Najpierw wyczaiłem fajną pętelkę, którą pewnie stanie się moją traską treningową podobną do tej w Lasku Wolskim. Potem postanowiłem zmierzyć się z miejscami, które do tej pory sprawiały mi pewne trudności - a konkretnie odkąd jeżdżę w spd-ach ;). No i w jednym takim miejscu zaliczyłem faktycznie glebę... ale dosyć zręcznie z tego wyszedłem (i prawie bez obrażeń ;)). A na koniec jeszcze kilkanaście minut na zmianę zabawa w bardziej gwałtowne wypinanie się (ciągle nie idzie tak gładko jak trzeba) na przemian z lekko stresującymi krótkimi, stromymi podjazdami i jednym krótkim, ale stromym zjazdem z dużymi luźnymi kamolami. Na tym zjeździe serce nawalało trochę, ale było dobrze :). W ogóle fajny trening, z tym, że stricte techniczny, a nie kondycyjny.
A, no i na koniec złapałem kapcia. Ostatnie 800 metrów do domu z buta...


Kategoria teren