Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi bananafrog z miasteczka Kraków. Mam przejechane 49166.77 kilometrów w tym 3885.77 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 11397 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bananafrog.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 54.10km
  • Teren 33.00km
  • Czas 03:06
  • VAVG 17.45km/h
  • VMAX 53.50km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wąwóz Półrzeczki

Poniedziałek, 14 grudnia 2009 · dodano: 14.12.2009 | Komentarze 3

W samo południe wyrwałem się przez Zakrzówek do Lasku Wolskiego, a dalej trasą krakowskich maratonów przez Kryspinów, Cholerzyn, Morawicę do Wąwozu Półrzeczki. Tym razem niewielki mróz okazał się sprzymierzeńcem, bo bez niego w wielu miejscach byłoby... grząsko ;). Wiedziałem, że SPD-y to kiepski pomysł, ale koniecznie chciałem dosiąść Treka i nie było wyboru. Trzeba przyznać, że sportowe butki z siateczką nie zapewniły komfortu termicznego. Inaczej mówiąc lekko odmroziłem nogi ;). Jechało się świetnie, ale zobaczymy, co dalej, bo od kilku dni byłem trochę niewyraźny, a to nie była dobra kuracja... A może...? ;)
Niektóre miejsca lekko przyprószone śniegiem, kiedy wracałem spadały delikatne płateczki, których nie było widać ani na mnie, ani na bike'u, ani na ziemi... A godzinę po moim powrocie było już biało. Wyjeżdżając zastanawiałem się czy to nie ostatni wyjazd terenowy bez śniegu...

Kładka w Pychowicach © bananafrog

Lasek Wolski © bananafrog

Wyjazd z Lasku w kierunku Obserwatorium © bananafrog

Morawica © bananafrog

Chyba ciągle Morawica, w tle Zielona Góra © bananafrog

Wąwóz Półrzeczki © bananafrog

Nie za bardzo widać ten puszek śnieżny (trzeba się dobrze przyglądnąć), ale w wielu miejscach widać przewrócone drzewa. Jest ich sporo na wielu szlakach w Lasku i nie tylko. To ciągle po opadzie śniegu w październiku, coś powoli to sprzątają...


Kategoria teren



Komentarze
bananafrog
| 21:47 wtorek, 15 grudnia 2009 | linkuj Maks - to moje ulubione krajobrazy w okolicy :)
shem - było super! mam skarpetki z windstopperem, ale jechałem w moich letnich butkach spd, czyli z plastiku i z siateczką... i to właśnie był przegięcie. o ochraniaczach też myślę...
shem
| 15:44 wtorek, 15 grudnia 2009 | linkuj Dałeś czadu o tej porze roku :-) A na stopy przydały by ci się ochraniacze na buty, ja dodatkowo kupiłem sobie jeszcze na zimę grube skarpetki narciarskie.
Pozdro
Maks
| 19:40 poniedziałek, 14 grudnia 2009 | linkuj Fajne krajobrazy ;)
Pozdrawiam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa scsie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]