Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi bananafrog z miasteczka Kraków. Mam przejechane 49166.77 kilometrów w tym 3885.77 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 11397 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bananafrog.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 81.10km
  • Teren 53.80km
  • Czas 05:16
  • VAVG 15.40km/h
  • VMAX 47.50km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las Tenczyński

Poniedziałek, 11 maja 2009 · dodano: 11.05.2009 | Komentarze 4

W planach był treningowy XCM na trasie zbliżonej do krakowskich maratonów, ale wybrane przeze mnie szlaki okazały się miejscami nieprzejezdne (full piachu albo konkretne przewyższenia zmuszały do prowadzenia roweru) i w końcu się poddałem. Przez Zakrzówek i Lasek Wolski, Kryspinów i Morawicę do Lasu Tenczyńskiego, tam różne ścieżki i szlaki, powrót przez Nielepice, Kleszczów (tu dopadło mnie oberwanie chmury, które przeczekałem na przystanku z chowającym się za moim rowerem ze strachu kundlem ;)). Nawet myślałem, że wrócę autobusem 218 do Bronowic, ale w końcu szkoda mi się zrobiło dystansu i przez Aleksandrowice, Morawicę, Kryspinów i Lasek Wolski (jednak zupełnie innymi ścieżkami) wróciłem do domku. Średnia kiepska, bo w lasach, a szczególnie wąwozach, mokro i ślisko, sporo podprowadzałem bike'a, no i ciągle konsultowałem się z mapą...
Ostatnie kilkanaście kilometrów w leciutkim deszczu i w odgłosie piorunów. Jednak (nie licząc wcześniej na trasie) porządnie rozpadało się dopiero z 15 minut po moim powrocie. :)
A w ogóle to super! Udało mi się kilka razy awaryjnie wypiąć z spd-ów, co jest milowym krokiem do przodu ;). Tylko raz wjechałem w konkretne błoto i chciałem je przejechać, ale koło zabuksowało i... w tym miejscu się nie wypiąłem ;). Wyryłem na prawą stronę do błotnej mazi w wodą ;). Szkoda, że nikt tego nie nakręcił. Po powrocie zrobiłem sobie takie zdjątka na pamiątkę ;) :


Ludzie się na mnie baaardzo dziwnie patrzyli ;). Zwłaszcza, że po prostu od mokrej gleby zachlapany byłem w sumie cały łącznie z twarzą ;).
Było dobrze! :)


Kategoria teren



Komentarze
bananafrog
| 07:39 środa, 13 maja 2009 | linkuj Shem, przy wszystkich moich glebach, ta była najbardziej spektakularna ;). Teraz jestem nawet trochę dumny ;)
shem
| 12:15 wtorek, 12 maja 2009 | linkuj Hehe, ale brudny ;-)
bananafrog
| 21:24 poniedziałek, 11 maja 2009 | linkuj No cóż, w sumie się zgadza ;)
miciu22
| 21:09 poniedziałek, 11 maja 2009 | linkuj He, he samo życie- wygląd rasowego bajkera :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa rzylu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]