Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi bananafrog z miasteczka Kraków. Mam przejechane 49166.77 kilometrów w tym 3885.77 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 11397 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bananafrog.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 34.80km
  • Teren 30.40km
  • Czas 02:06
  • VAVG 16.57km/h
  • VMAX 33.20km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zakrzówek i Pychowice

Poniedziałek, 6 kwietnia 2009 · dodano: 06.04.2009 | Komentarze 4

Po wczorajszym leniuchowaniu dzisiaj poczułem się wreszcie zdecydowanie lepiej, a że pogoda niezmiennie dopisuje, znów wstrzeliłem się w najbliższy mi teren. To drugi wyjazd w spd i druga gleba ;). Tym razem jednak była nieco spodziewana - postanowiłem podjechać mój ulubiony piaszczysty podjazd na Zakrzówku. W zeszłym roku było chyba pół na pół - raz mi się udawało, raz musiałem końcówkę z buta. W tym sezonie pierwsza próba prawie udana, ale na samej górze... Jak się już przewracałem, prawy but się wypiął i było spoko. Poczułem lekki ból lewego barku od podparcia się lewą ręką i tyle. Nawiasem mówiąc po sobotniej glebie na osiedlu, prawy nadgarstek (też od podparcia) nawalał mnie do końca dnia i jeszcze do dzisiaj lekko czuję. A, no i ta prawa noga też jednak pobolała z dobę ;). Oby zawsze mieć takie upadki! Naprawdę zero stresu, zero poważnych urazów.
Poza tym dzisiaj już zacząłem się cieszyć spd. Wypinanie już całkiem spoko (chyba, że awaryjne ;), a największy plus na nierównościach - stopy nie ślizgają się po pedałach. Super!
W terenie nadal sucho, chociaż wczoraj wieczorem przez może 5 minut spadł rzęsisty deszcz (!) - odrobinę bardziej wilgotna gleba dzisiaj i tyle. Poszalałem dzisiaj bardziej odważnie, wszystkie moje ulubione zjazdy i podjazdy w rejonie zaliczone, niektóre wielokrotnie. Cóż, to jest mały teren, ale na XC super. Mam nadzieję, że porządnie zajechałem nogi... :)


Kategoria teren



Komentarze
bananafrog
| 13:03 wtorek, 7 kwietnia 2009 | linkuj Dzięki za pocieszenie, shem, oby tak było w moim przypadku ;)
shem
| 10:27 wtorek, 7 kwietnia 2009 | linkuj Po jakimś czasie wypinanie jest równie szybkie jak zdjęcie nogi z platformy, nie ma różnicy :-)
bananafrog
| 08:47 wtorek, 7 kwietnia 2009 | linkuj No właśnie, trochę się obawiam naprawdę trudnych zjazdów... No, jak się nie zabiję, to będę żył ;)
djk71
| 17:48 poniedziałek, 6 kwietnia 2009 | linkuj Dokładnie, nogi się nie ślizgają. Jeszcze trochę i nawet w trudnych sytuacjach będziesz się spoko wypinał. Co nie oznacza, że zawsze się uda... ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ragna
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]