Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi bananafrog z miasteczka Kraków. Mam przejechane 49166.77 kilometrów w tym 3885.77 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 11397 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bananafrog.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 70.70km
  • Teren 52.70km
  • Czas 04:49
  • VAVG 14.68km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

No, dzisiaj wreszcie

Sobota, 8 listopada 2008 · dodano: 08.11.2008 | Komentarze 5

No, dzisiaj wreszcie porządnie pojeździłem!! :)
Początek nie najlepszy: rano wyczyściłem i przesmarowałem łańcuch i postanowiłem przełożyć bidon z Krossa, żeby się wybrać bez plecaka. No i tu problem: jedna śruba w Treku kręci się w kółko i d... ;). Już trochę wkurzony zamontowałem koszyk 'od spodu' ramy, ale mój koszyk z ciężkim bidonem kołysze się tak niemiłosiernie, że pierwsze 10 km patrzyłem się czy bidon nie wypada lub nie uderza o przednią oponę... W pewnym momencie tak się przez to patrzenie nadziałem na prawy pedał kością... do krwi...
Więc zaczęło się nie najlepiej, ale z czasem się poprawiało... Trasa jak zwykle w wakacje z małymi modyfikacjami.
W Lasku Wolskim omal nie najechałem centralnie na uczestników marszobiegu:

Widać ich między drzewami?
Potem pola w Kryspinowie:

Jak zwykle piękny Wąwóz Półrzeczki:

Potem Baczyn i Las Tenczyński:

I w drodze powrotnej: znów Wąwóz Półrzeczki i znów Lasek Wolski, tym razem we mgle:

No i jeszcze lekki problem z tym nieszczęsnym dzisiaj bidonem: wyglądał jak poniżej i jakoś niechętnie z niego piłem... ;)

W sumie było super, chociaż trochę niebezpiecznie się kilka razy zrobiło: wśród wielu poślizgów na zjazdach ;), znalazły się i trzy takie dosyć bliskie gleby: straciłem równowagę, ale udało mi się jakoś podeprzeć jedną nogą. Spod tych liści nic nie widać!! A o ile w Lasku Wolskim jeszcze OK, na czerwonym szlaku w okolicach Baczyna ślisko jak... nie wiem co ;).
A, no i temperaturka tylko 8 C... Miało być cieplej czy mi się wydaje? ;)


Kategoria teren



Komentarze
klosiu
| 22:53 sobota, 8 listopada 2008 | linkuj Fajne sa te tereny dookola Krakowa, jak ostatnio bylem na maratonie to mi sie bardzo podobalo. Jak ktos chce gorki to ma, jak plasko - prosze bardzo, Ojcow i Beskid niedaleko. Ech, zazdroszcze :)
bananafrog
| 21:20 sobota, 8 listopada 2008 | linkuj No właśnie, z tą pogodą to ostatnio coś się mijają w prognozach... Eh, przynajmniej nie pada! :) Dzień na rower był mimo wszystko bardzo dobry. I bardzo dobrze ;)
roni77
| 19:46 sobota, 8 listopada 2008 | linkuj A co ja mam powiedzieć, jak u mnie zapowiadali do 14 stopni, a było raptem w porywach 8-9 :p
Kłamcy...
mavic
| 18:35 sobota, 8 listopada 2008 | linkuj 8 stopni? A miało być 9 oszukali nas w prognozie pogody, znowu :P
Ps Fajny ten wąwóz.
DARIUSZ79
| 18:25 sobota, 8 listopada 2008 | linkuj Widze że wypadzik ci się udał :D A pogoda dopisujePozdr Dariusz
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa botek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]